Egzamin na prawo jazdy zdaje w Polsce coraz więcej osób. Wiele osób ma też z tym problem, nadmiernie stresując się. Niestety, wiele osób podchodzi do egzaminu ze złym nastawieniem. Dlatego, wychodząc naprzeciw zapotrzebowaniu, stworzyliśmy ten artykuł, w którym znajdą Państwo informację o tym, jak przygotować się do egzaminu oraz jak poradzić sobie ze wszędobylskim stresem. Zapraszamy do lektury niniejszego wpisu!

Co warto wiedzieć o egzaminie teoretycznym?

Egzamin teoretyczny jest dla wielu osób łatwiejszy od egzaminu praktycznego. Egzamin przebiega przez używanie specjalnego komputera. Wyświetlają się na nim różne sytuacje drogowe, które musimy poprawnie zinterpretować. Obsługa komputera jest bardzo prosta, ponadto zawsze można poprosić egzaminatora o dodatkowe wyjaśnienia. Nie warto się spieszyć podczas wypełniania testu, jednak trzeba się zmieścić w limicie czasowym.

Egzamin praktyczny na prawo jazdy

Egzamin praktyczny jest podzielony na dwa etapy, etap na placu manewrowym oraz etap praktyczny w ruchu drogowym. Etap na placu manewrowym jest dla wielu początkujących kierowców bardziej stresujący od samej jazdy w ruchu drogowym, jednak nie ma się czym stresować. Każdy instruktor w szkołach nauki jazdy będzie wam kilkukrotnie wpajał kolejność zachowań, jakie należy podjąć zanim przystąpimy do egzaminu. Bardzo ważnym aspektem jest zachowanie spokoju. Należy sobie przypomnieć, że robiliśmy te ćwiczenia na placu manewrowym kilkukrotnie, czyli wiemy jak powinniśmy się zachować. Pośpiech także nie ma sensu, dużo lepszym zachowaniem będzie spokojne przygotowanie pojazdu do rozpoczęcia egzaminu. Najważniejsze to nie panikować, gdy samochód nam zgaśnie, większość kroków na placu manewrowym można powtórzyć. Przed rozpoczęciem egzaminu w ruchu drogowym sprawdzić czy wykonaliśmy wszystkie czynności niezbędne do bezpiecznej jazdy: czy mamy zapięte pasy, czy światła są włączone, czy zwolniliśmy hamulec ręczny. Nie warto się spieszyć. W trakcie części praktycznej w ruchu drogowym także warto pamiętać o tym, by wykonywać polecenia egzaminatora. Jeżeli uważamy, że egzaminator za późno przekazuje nam polecenia, zawsze można poprosić o wcześniejsze ich podawanie. Nie warto wchodzić w dyskusję z egzaminatorem, natomiast warto posłuchać ewentualnych uwag. Podczas jazdy silnik może nam zgasnąć dwa razy, dlatego nie warto wpadać w panikę, gdy silnik zgaśnie po raz pierwszy. Dużo lepiej jest zastanowić się dlaczego tak się stało i wyciągnąć wnioski – jeżeli obroty silnika były za wolne to trzeba je utrzymywać wyższe, jeżeli strzeliliśmy ze sprzęgła i auto zgasło, należy ostrożniej puszczać sprzęgło.

Jak radzić sobie ze stresem na egzaminie praktycznym?

Z doświadczenia wiem, że pewność swoich umiejętności wydatnie obniża poziom stresu. Gdy bez problemu potrafimy wykonać polecenia egzaminatora, przestajemy się bać samego egzaminu. Egzaminator nie może od nas wymagać nic więcej niż to, co jest w programie szkolenia kierowców. Warto także zmienić podejście a także źródło motywacji. Najlepszym możliwym podejściem jest chęć pokazania tego co umiemy. Jeżeli nasze podejście jest w stylu: to się nie uda, za pierwszym razem nie ma szans; to jest duże prawdopodobieństwo że nie zdamy egzaminu. Jeżeli zdajemy egzamin wielokrotnie, i się nam nie udaje, to warto pójść po pomoc do specjalisty. Psycholog jest w stanie pomóc nam wyrobić pewne nawyki oraz zmianę podejścia do egzaminu. Dzięki wyrobionym metodom, stres pójdzie w niepamięć, a my staniemy się szczęśliwymi kierowcami.